Pająk w Biedronce, co też robić może?
Niechże pajęcze słowa w usta włożę:
"Podziwiać skory melony, brzoskwinie,
z góry i z dołu, upięty na linie,
pijany od do odkażania środka,
patrzeć gdy Biedronka, jak ta sierotka,
wszystko by wszystkim za darmo oddała."
Już wziął Pająk wyczuł swoje mięsko.
"Złapać schab bez kości, bo mu uciec ciężko,
słodki miód rozstawić, skrzydła obłapiać,
biedną ofiarę w sieć sprzedaży złapać."
Zdziwiony Pająka postępowaniem,
jedno miałem tylko szybkie pytanie:
"Czy się Pająkowi czasem nie dłuży?"
"Dłużyć się może kiedy ruch nieduży!"
Patrzę naraz Pająk nogi rozkłada,
nie swoje, bo problem w liczbie nie lada,
zerknie jeszcze na piersi, nie popuści
i bez skrupułów w Biedronce się spuści.



wróć do wierszy